Parking

Giovanni

- Powiedziałaś 'laska' Laughing

To brzydkie słowa. Musisz się nawrócić. Jedzmy do tego kościoła. Laughing

- Nie narzucasz się, nie ma sprawy. Very Happy

Megan

- Eee.. tam we trójke bedzie rażniej, chodz z nami - uśmiechneła się do dziewczyny xD
- Jasne, prosze pana.. Laughing

- wyszczerzyła swoje śnieżno białe ząbki xD

Giovanni

- Tak, pojedziemy we 3. Posłuchamy Słowa Bożego. - powiedziałem ze śmiertelnie poważną miną. Laughing

Lupita

właściwie coś nie ma tej taksówki , no dobrze wstałam podchodząc do niego z dwoma walizkami. ;p

Megan

- Ty se i może posłuchasz.. Laughing

- powiedziała i popatrzyła na niego xD

Giovanni

- Dobrze. - wziąłem od niej walizki i włożyłem do bagażnika.

- Zobaczysz będzie wspaniale. Pośpiewamy w chórze kościelnym. Laughing

Megan

- Jasne, a ja jeszcze zagram na grzebieniu .. Laughing

- uśmiechneła się
- A tak właściwie to my sie nie znamy.. Megan jestem - powiedziała do dziewczyny xD

Lupita

- co śpiewać o nie to nie jadę ! - podeszłam do jego samochodu i zaczęłam wyciągać walizki

Giovanni

- Nie rób sobie żartów. To poważna sprawa. Laughing

Kupię ci Pismo Święte.

- Dobrze, nie musisz śpiewać. Laughing

Megan

- O Boże.. po co mi to Laughing

? - zapytała z leksza zdziwiona Laughing

Lupita

- ej bez takich , wy sobie żarty robicie , ? , i to z kościoła . - zrobiłam wściekłą minę na nich bo ja tam wierzyłam w boga

Giovanni

- Skądże. Pomodle się za was.

Lupita

- wiesz ja też mogę się pomodlić , za was .
- i za marzenia. też.
oparłam się o jego samochód Razz

Megan

- Za mnie nie musicie bo to i tak nic już nie da.. - powiedziała

Giovanni

- Oj, maleńka. Laughing

- pogłaskałem ją po główce Laughing