Holl

Santos

- Kurcze - powiedziałem i podrapałem się po głowie.

Rosalie

- Jasne, jasne. - mruknęła.
- Ay, Dios ! Porque? - gadała. Laughing

Santos

Siedziałem cicho .

Rosalie

chodziła w kółko po korytarzu.

Santos

A ja nadale siedziałem cicho i gapiłem się w podłogę

Lupita

płakałam ciągnę tym bardziej po tym co powiedział lekarz . czułam się winna . że tutaj wylądował.
- to moja wiana - powtarzałam .

Santos

- Lupe nie twoja tylko moja

Lupita

- ale to przezemnie się utopił.
- dlaczego? ;D teraz.

Santos

- On się nie utopił nie używaj czasu przeszłego będzie żył przecież

Lupita

-ale lekarze , oni. - nie mogłam nic juz wykrztusić.

Santos

- Lekarz powiedział, że są szanse

Lupita

- ale on już powinien być zdrowy. , ma być zdrowy - trzymałam różaniec w pięści i się modliłam Very Happy

Santos

- Będzie zdrowy - powiedziałem i ustałem pod jakimś tam słupem na hollu.

Giovanni

Lekarz przyszedł i powiedział, że Giovanni się obudził, [bla bla bla Laughing

] i że można go już odwiedzić. xd

Lupita

pobiegłam do sali gdzie leżał Giovanni. Very Happy