nr.13 : Megan.

Teo

- a no to nie za ciekawie , wiesz u mnie też ;p - gadałem i se siadłem

Megan

- Poznałeś już jakaś laske ? - zapytała z usmiechem na twarzy

Teo

- nie no jeszcze nie. , a ty jakiegoś chłopaka ?

Megan

- Jak narazie to mam dość chłopaków więc dam se wolne Laughing

- uśmiechneła się xD

Teo

- no wiesz, ty tam pewnie kogoś maiłaś a ja jeszcze nikogo. - stwierdziłem.

Megan

- No tak miała ich troche.. - stwierdziała zamyślona a potem dodała :
- Spokojnie jesteś jeszcze młody, znajdziesz jakaś - uśmiechneła się

Teo

- pewnie znajdę , ale nie śpieszno mi.

Megan

- No właśnie, pośpiech jest złym doradzcą - powiedziała chodz sama w to nie wierzyła Laughing

Teo

- sama miłość przyjdzie - powiedziłem tylko.

Megan

- Taa.. - westchneła za bardzo nie wierzyła w miłość może dlatego że jeszcze nie spotkała odpowiedniego chłopaka albo że nigdy nie zaznała miłości w domu rodzinnym.

Teo

- nie wierzysz w miłość ,ja tam wierze , ale trzeba poczekać.

Megan

- Wiesz każdy jest inny, ja nie wierze.. zauroczenie owszem ale miłość nie, może z wiekiem zmienie zdanie ale jak narazie raczej nie - powiedziała dokładnie tak jak czuła.

Teo

- wiesz według mnie musiało cię coś spotkać bardzo przykrego w miłości że tak twierdzisz.

Megan

- Zacznijmy od tego że tej miłości nie było.. - powiedziała

Teo

- no to czemu w nia nie wierzysz ?