Salon

Susan

- Hej - powiedziała automatycznie, nie przestając mierzyć chłopaka czujnym wzrokiem.

Matt

- Widocznie jesteś pechowa.. więc tak chętnie będę Cie unikał jak tylko się da i dla nas obu mołabyś zrobić to samo - powiedziałem i pokiwałem twierdząco głową xD

Susan

- O niczym innym nie marzę! - klasnęła w dłonie z udawanym entuzjazmem.

Matt

- No i dobrze.. może jakoś da się przeżyć te wakacje - uśmiechnąłem się mimo woli.

Susan

Wywróciła oczami.
- Taa, Susan jestem - zwróciła się do nowo poznanej dziewczyny.

Matt

Westchnąłem głęboko rozglądając się za przechodzącymi dziewczynami.

Susan

Kątem oka zerknęła na Matta. Typowe. Zbyt pewny siebie, zbyt oczywisty. Skrzywiła się.
- Ja... nieważne. Znikam. Życzę ci, abyśmy się już nigdy nie spotkali. A przynajmniej nie w najbliższym czasie - uśmiechnęła się słodko i skierowała się w nieznanym jej kierunku.

Matt

Jak poszła to aż mu się leżej na duszy zrobiło, usiadłem sobie wygodnie i pogrążyłem się w myślach

Roberta

-Roberta jestem

Rocco

przyszedłi gdzieś usiadł

Rosalie

Weszła szybkim krokiem. Usiadła na kanapie. Rzuciła zdawkowane "Cześć." do chłopaka, który był w salonie.

Rocco

-jestem Rocco

Rosalie

- Rosalie Cullen. - przedstawiła się szybko.

Rocco

- miło mi ci poznać

Rosalie

- Mi też miło. - powiedziała stukając palcami o stolik.