nr.200 :Lupita

Giovanni

- nie jesteśmy. - zaśmiałem się.

Lupita

- aha no ale to na plaży. ?
- czyli nadal sam - ucieszyłam się xd

Giovanni

- takie żarty.
- no, tak. Very Happy

- uśmiechnąłem się

Lupita

- aha, no to głupio masz.
- biedny Giovanni tyle czasu sam jak palec.
zaśmiałam się

Giovanni

też zaśmiałem się. - Dobra, to ja może pójdę. Do zobaczenia Smile

- wyszłem z pokoju.

Santos

Przyniosłem Lupe i położyłem ją na łóżku
- Lupe oprzytomniej - gadałem do niej.

Lupita

i się obudziłam ;p
- no co ? -spytałam

Santos

- Wreszcie - odetchnąłem.
- Wody?

Lupita

- tak proszę , jeśli możesz.

Santos

Podałem jej szklankę wody.
- Obiecuje, że jeszcze z nim pogadam ,bo wszystko przeze mnie .. jak coś to wypiszę się ze szkoły

Lupita

- wiesz co już go nie chcę , wolę kogoś uczciwego - powiedziałam i puszczając szklankę na podłogę musnęłam jego usta xd miałam dosc Giovanniego xd

Santos

Też musnąłem jej wargi, ale odchyliłem się lekko.
- Lupe, ale Giovanni ..

Lupita

- jeśli on mnie nie chcę , nie będę na niego czekać.
- nie mam zamiaru być nieszczęśliwa- mówiłam ale myślałam o Giovannim.
i pocałowałam Santka.

Santos

Odwzajemniłem
- Lupe ty chcesz o nim po prostu zapomnieć

Lupita

- a co ty byś zrobił, jeśli mnie nie kocha , nie mam na co czekać może zakocham się w tobie.